poniedziałek, 27 grudnia 2010

Zabawy ćwiczące pamięć dziecka

Ćwiczymy pamięć dziecka!

Autorem artykułu jest Maria B


Pamięć dziecka już od najmłodszych lat jest niezwykle chłonna na nowe informacje. Wspierając dziecko w rozwoju nie można pominąć zabaw ułatwiających ich przyswajanie i zapamiętywanie.

Dobrze wyćwiczona pamięć zaprocentuje łatwością w uczeniu się nowych rzeczy, kojarzeniu faktów i opanowywaniu nowych umiejętności, co z pewnością przyda się dziecku i to nie tylko w szkole...

Zagrajcie w memory

Memo to klasyczna - znana chyba każdemu - gra ćwicząca pamięć. Do najprostszych jej wersji można zachęcać już dwulatki. Początkowo maluch będzie uczył się łączyć w pary obrazki przedstawiające ulubione zwierzęta, pojazdy lub znaki drogowe. Starsze dzieci bez trudu poradzą sobie z odnajdywaniem ukrytych par. Memory zapewnia świetną zabawę i na długie godziny potrafi wciągnąć całą rodzinę.

 Memo ze zwierzętami Plan Toys Memo Zoo - Selecta

Bawcie się w teatrzyki

Nawet najtrudniejsze nazwy zostaną w głowie malucha, jeśli pozna je i użyje w trakcie fascynującej zabawy. Inscenizowanie wymyślonych opowiadań np. o zwierzętach pomoże dziecku oswoić się z ich nazwami, wielokrotnie je powtórzyć i utrwalić. Wystarczy zaopatrzyć się w teatrzyk z figurkami lub same pacynki i można zaczynać przedstawienie.

Drewniany teatrzyk pomarańczowy Vilac 

 

Układajcie łańcuszki z obrazków

Doskonałym ćwiczeniem wspomagającym pamięć jest zabawa w skojarzenia. Umiejętność sprawnego łączenie faktów pozwoli dziecku szybciej zapamiętywać nowe wiadomości, grupować je tematycznie i bez trudu do nich powracać. Trening kojarzenia można zacząć od układania rozmaitych łańcuszków obrazkowych. Zabawa polega na dopasowywaniu połówek obrazków tak, aby powstał z nich długi, kolorowy wąż.     

 

Grajcie razem w gry planszowe

Dla starszych dzieci świetną zabawą poprawiającą pamięć są gry planszowe. Planowanie ruchu, przewidywanie reakcji przeciwnika i rozważanie różnych opcji rozgrywki rozwija umiejętność zapamiętywania poszczególnych sytuacji, a także poprawia zdolność logicznego myślenia. Warte polecenia są nie tylko klasyczne gry takie jak szachy czy warcaby, ale także niestandardowe gry proponujące oryginalne scenariusze i zasady.

 

Zabawy pamięciowe nie tylko sprawią radość maluchowi, ale z pewnością przyniosą mu korzyści, znakomicie ułatwiając funkcjonowanie w przedszkolu, szkole, a później także w życiu społeczno-zawodowym.   

---

Zabawki drewniane

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przykłady zabaw ruchowych

Zabawy ruchowe dla dzieci dwuletnich

Autorem artykułu jest Serafina Makarewicz


Dzieci dwuletnie są dość trudnym kompanem zabaw, nie potrafią się bawić w grupie i jest to zjawisko bardzo normalne w tej grupie wiekowej. Dopiero trzylatek zaczyna się integrować z innymi dziećmi.

Wystarczy podpatrzyć zachowania dzieci w piaskownicy, każdy dwulatek siedzi w swoim kątku ze swoimi zabawkami. Żadne dziecko nie może bawić się jego zabawkami, bo wywołuje to ogromne wzburzenie i okrzyki „moje". Lubi jednak podkraść innemu dziecku zabawkę, jeśli wzbudzi w nim zainteresowanie i najczęściej nie chce oddać.

Tak małe dzieci nie potrafią się dłużej skupić nad jedną zabawą a tym bardziej bawić się samodzielnie. Jeśli chcemy organizować im zabawy z rówieśnikami trzeba pamiętać, że im mniejsza grupa tym lepiej (najlepsze są grupki 2-3 osobowe). Wszystkie zabawy muszą być bardzo urozmaicone, jedna może być powtórzona max. 3-4 razy. Trzeba też pamiętać, że małe dzieci szybko się męczą, ale równie szybko regenerują siły.

Poniżej przedstawiam kilka zabaw ruchowych dla dwulatków, które są bardzo istotnym elementem rozwoju koordynacji ruchowej. Można je organizować w małych grupkach, ale nie jest to warunek konieczny. Równie dobrze można się bawić we dwójkę.

Tor przeszkód

Ustawiamy w linii prostej kręgle w odległości 30 cm jeden od drugiego, jeśli nie mamy kręgli mogą to być zabawki, książki itp. Zadaniem dziecka jest przejść między kręglami tak, aby ich nie przewrócić.

Rzucanie piłeczkami

Celem tej zabawy jest doskonalenie umiejętności rzucania. Rysujemy na ziemi linię, za którą ustawiamy dziecko. W pewnej odległości od dziecka rysujemy duże koło, zadaniem dziecka jest rzucenie piłeczki, woreczków do koła. Należy pamiętać o odpowiedniej odległości między linią a kołem:

- dzieci 2 letnie 40 -50 cm

- dzieci 2,5 letnie 70 -100 cm

- dzieci 3 letnie 100 - 150 cm

Podana odległość może być ustawiana indywidualnie w zależności od umiejętności dziecka. Nie należy jednak oczekiwać, aby dwulatek rzucał piłkę na odległość 3 metrów. Zamiast koła możemy położyć na ziemi hulaj - hop, duży kosz, karton. Możemy lekko modyfikować zabawę wprowadzając różne kolory piłek lub woreczków. Wówczas prosimy dziecko, aby rzuciło do koła piłkę w kolorze czerwonym lub niebieskim. Trzeba jednak pamiętać, że:

- dwulatek może mieć problem z kolorami,

- 2,5 latek rozpoznaje 3 - 4 kolory, ale może mieć problem z ich nazwaniem, powinien sobie jednak poradzić z dwoma kolorami piłek

- 3 latek powinien znać cztery podstawowe kolory (żółty, niebieski, zielony, czerwony)

Skoki przez linkę

Dobra zabawa na ćwiczenie równowagi oraz doskonalenie koordynacji ruchowej. Do zabawy potrzebna jest linka, którą mocujemy na wysokości:

- dziecko dwuletnie 10 cm

- dziecko 2,5 letnie 15 - 20 cm

- dziecko trzyletnie 25 - 30 cm

Zadaniem dziecka jest przeskoczenie linki, w miarę możliwości nie powinno jej dotknąć. Musimy jednak pamiętać, iż dzieci 2-3 letnie są stabilne ruchowo, ale nie potrafią skakać na dwóch nogach, stąd ich skoki przez linkę przypominać będą przeskok „rowerkowy" (najpierw idzie jedna noga, potem druga). Dwulatki nie potrafią też stać na jednej nodze a tym bardziej skakać. Dopiero trzylatki zaczynają sobie z tym radzić.

Podawanie piłki

Zabawa ta jest pomocna w kształtowaniu odpowiedniej postawy związanej z łapaniem i podawaniem piłki. Niestety większość rodziców uważa, że łapanie piłki jest czymś bardzo naturalnym, wrodzonym. Niestety tego również dziecko powinno się nauczyć, trzeba dziecku pokazać jak należy prawidłowo łapać piłkę. Ustawiamy dziecko w niewielkiej odległości od siebie i składamy jego ręce do przodu, na kształt łódki. Teraz rzucamy maluchowi do owej „łódeczki" piłkę.

Inna bardzo prostą zabawą z tego cyklu jest turlanie piłki. Sadzamy dziecko na przeciwko siebie w niewielkiej odległości w rozkroku i turlamy do siebie nawzajem piłkę. Turlanie można również ćwiczyć ustawiając dwójkę dzieci tyłem do siebie w rozkroku. Jedno z dzieci dostaje piłkę i musi ja przeturlać dołem do drugiego. Drugie musi ją złapać i oddać tą samą drogą. Możemy wprowadzić też pewną modyfikację i na przemian kazać dzieciom podawać sobie piłkę dołem i górą.

Wszystkie powyższe zabawy są bardzo proste i dla większości rodziców mogą okazać się zupełnie nieatrakcyjne. Są jednak dostosowane do możliwości ruchowych i psychicznych dwulatków. Należy jednak pamiętać, iż każdą z zabaw powtarzamy 3-4 razy, możemy je również między sobą przeplatać. Podczas zabaw prowadzimy monolog z dzieckiem wydając proste polecenia, które musimy często powtarzać.

 

---

www.zabawydladzieci.com.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zabawa bez zabawek

Jak sie bawić bez zabawek

Autorem artykułu jest Ola Atroszczyk


Nasze pociechy uwielbiają się bawić i ciągle marzą o nowych zabawkach. Niestety ich zainteresowanie zazwyczaj mija już po kilku dniach - a nam jest  trochę szkoda wydanych pieniędzy i walających sie po domu porzuconych zabawek. A nasze dziecko - "nie ma czym się bawić". Proponuję kilka sprawdzonych przeze mnie pomysłów na dobrą zabawę.

Zaproście wasze dziecko do kuchni!

Dzieci uwielbiają piec  bo: po pierwsze można wsypywać różne produkty do miski a nawet- uwaga!!! rozbić  jajko, po drugie wszystko się razem  miksuje  - mikser wydaje różnej wysokości buczenia i warczenia no i super miesza  składniki. Trzeba zwrócić uwagę i absolutnie z  mikserem nie zostawiać dziecka samego- najważniejsze bezpieczeństwo młodego kucharza  no i unikniemy zachlapania kuchni. Bardzo ważne jest odpowiednie zaczarowanie ciasta ? lub ciastek, babeczek, makaroników, pasztecików itp. ? wkładanego do piekarnika. W moim przypadku każde dziecko ma swoja wypracowana formułkę . Zdradzę tylko jedna  stosowana do każdej  potrawy, nawet pasztetu? czary mary niech będzie słodkie jak miód.

Pozwólcie przygotować kolacje lub niedzielne śniadanie. Można zaproponować przygotowanie grzanek . W tym celu mam duży zbiór foremek do wykrawania ciastek i zawsze jak widzę sklepie nowy kształt to kupuję. Z kromki chleba tostowego już 2 ? latek z niewielka pomocą wykroi piękna gwiazdkę , kaczkę, albo samochodzik. Przygotowane przez dzieci  posmarowane masłem grzanki wsadzam na klika minut do piekarnika i śniadanie gotowe. Pyszne same lub z serkiem do smarowania, masełkiem czosnkowym, dżem  albo  kremem czekoladowym.

Jeśli Twoje dzieci jedzą parówki to kolejne bezpieczne danie i uwielbiane przez dzieci to szaszłyki, lub parówki zapiekane. Szaszłyki to zwyczajne parówki krojone w grube na 1 cm plastry i nabite na patyczek szaszłykowy ? robie je w zależności od pory roku w piekarniku, na grillu , lub grzeje w  wodzie. Do zapiekanych parówek potrzebne jest gotowe ciasto francuskie które kroimy w odpowiednie kawałki, które wystarcza do zawinięcia parówki. To wszystko mogą zrobić dzieci- w końcu to nie restauracja, jeśli cos nie będzie idealnie równe to i tak będzie pyszne. Nie zapomnijcie tylko poprosić dziecko o zaczarowanie potrawy zanim trafi do piekarnika.

Jeżeli jeszcze nie próbowaliście to spróbujcie  zaprosić swoje dziecko do kuchni. Trochę starsze dzieci mogą już zająć się krojeniem sałatek, jarzyn do chrupania, obieraniem obieraczką jarzyn i owoców. Moje dzieciaki bardzo to lubią. Na pewno znajdziecie jeszcze tysiąc zajęć które sprawią wam wspólnie radość. Pod jednym warunkiem ? że nie przeraża was sprzątanie kuchni.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 19 grudnia 2010

A może spodnie?

Spodnie na zimę dla dziecka- jak wybrać?

Autorem artykułu jest Adriana Miler


Na zimowe spacery doskonale sprawdzają się kombinezony. Ale jeśli mamy kurtkę i nie chcemy inwestowac w kupno całego kombinezonu, warto zakupić same spodnie. Jakie? Oczywiście ocieplane, wodoodporne i wiatroszczelne. Taką przeciez funkcję maja spełniać.

spodnie zimowe dla dziecka

Na zimowe spacery z dzieckiem doskonale sprawdzają się kombinezony. Ale jeśli mamy kurtkę i nie chcemy inwestowac w kupno całego kombinezonu, warto zakupić same spodnie. Jakie? Oczywiście ocieplane, wodoodporne i wiatroszczelne. Taką przeciez funkcję mają spełniać. Zaglądajmy więc odważnie do sklepów oferujących ubranka dla dzieci.

spodnie ocieplane dla dziecka

Chcemy, by maluszkowi było ciepło podczas jazdy na sankach czy lepienia bałwana. Idelanie, gdy spodnie mają szelki, najlepiej regulowane- nie grozi nam wówczas "zjeżdżanie spodni" z dziecka- spodnie są podtrzymywane własnie na ramionkach. Spodnie powinny się zapinac na zamek- by było łatwo zdjąc i załozyć spodnie. Jesli spodenki mają regulowane szelki- wóczas jest szansa, że spodnie posłużą nawet 2 sezony.

Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na ich lekkośc- przecież pociecha musi mieć swobodę ruchu. Dodatkowym atutem dobrych spodni zimowych jest tez osłonka na buty chorniąca przed wpadaniem śniegu do butów.

mat0819492

Osłonka tak umieszczona jest wewnątrz nogawki, jest odpowiednio zaimpregnowana, by nie przemakać.

Na zimowe spacery muszą być tez zabezpieczone rączki maluszka- odpowiednie rękawiczki zapenią ciepło rączkom- najlepsze sa takie, gdzie wszyskie paluszki są razem , jedynie kciuk oddzielony. W takich rękawiczkach jest najcieplej.

Dobrym uzupełnieniem stroju zimowego są spodnie dresowe czy polarkowe- wygodne i ciepłe,a jesli na gumce- łatwe w obsłudze dla dziecka. Ma to ogromne znaczenie dla przedszkolaków. W wyprawce przedszkolaka nie może zabraknąć spodni na gumce, butków zapinanych na rzep, ocieplanych spodni na zimę - przecież dzieci wychodzą na spacerki i zwykłe spodnie szybko by sie przemoczyły i maluszek przeziębiony.

Życzymy udanych poszukwiań spodni ocieplanych na zimę i mnóstwa wrażeń podczas spacerów zimowych, również kuligów:)

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kupiliście już dziecku kombinezon?

Jak wybrac kombinezon zimowy dla dziecka.

Autorem artykułu jest Adriana Miler



Na rynku odzieży dla najmlodszych jest spory wybór kombinezonów na chłodne dni, jaki wybrać dla swojej pociechy? Na co zwrócic uwagę? Z jakiego materiału,- z polaru czy innej tkaniny, jedno czy dwuczęściowy? Na zamek czy guziki? W artykule zamieściłam kilka podopowiedzi.

Na chłodne dni dobrze zaopatrzyć swoja pociechę w cieplutki kombinezon. Jaki wybrac?

Na rynku jest ich całe mnóstwo, Warto zwrócic uwagę na wykonanie, grubość, czy materiał zewnętrzny nie przepuści deszczu, a tym samym wiatru.

Na mniejsze chłody świetnie nadają się kombinezony -pajace z polarku, albo dresiki polarkowe. Najlepsze takie z kapturkiem, żeby móc ukryc głowę maluszka przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Koniecznie zapinane na zamek. Pajacyki polarkowe i dresy można kupić za ok. 30 zl.DSC00119k

Przy pogodzie deszczowej i zimnej trzeba mieć grubszy kombinezon, w którym maluszkowi będzie cieplutko. Dla niemowląt polecane są kombinezony jednoczęściowe, z nogawkami, lub bez. A dla trochę większych dzieci zdecydowanie z nogawkami, ale świene są i te jednoczęściowe i dwuczęściowe, ze spodniami i kurtką. W każdym zestawie jednak obowiązkowy jest kaptur. Każdy kombinezon ocieplany, zapianany na zamek, zabezpieczony dodatkowo patką. I to, co równie ważne- rękawiczki i buciki ochronne. Ceny kombinezonów zimowych kształtuja się od 120-160 zł.

Przy wyborze kombinezonu warto zwrócić uwagę na możliwośc długiego użytkowania- np. czy odwijają się rękawki. Może okazać się, że zkaupiony kombinezonik starczy na 2 sezony.

Ważne są też możliwości czyszczenia- najlepsze takie, które można prac w pralce. I tkaniny z których są wykonane- bawełna jest wskazana jak najbardziej, przecież chodzi o to, by nie uczulać maluszka i by pobyt w kombinezonie był przyjemny.

A kolory? Zarówno pastele- ecru, błękit, róż czy beż, jak i te odważne- świeża pistacja, zieleń, róż, granat, czerwień, czy niezywkle modne w tym sezonie bordo.

Tak przygotowany maluszek może wyruszać na spacer, bo chłody mu niestraszne.kombinezon zimowy ocieplany dwuczęściowy

---

Autor: mama i właściciel sklepu z Ubrankami dla niemowląt i dzieci


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 18 grudnia 2010

Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka

Drodzy Rodzice pamiętajcie, dziecko kreuje siebie poprzez to co przeżywa i czego uczy się każdego dnia, pięknie odzwierciedlają to poniższe słowa:

„Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka”
Dzisiejsze nieśmiałe dziecko, to to, z którego wczoraj się śmialiśmy.
Dzisiejsze okrutne dziecko, to to, które wczoraj biliśmy.
Dzisiejsze dziecko, które oszukuje, to to, w które wczoraj nie wierzyliśmy.
Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to, nad którym się wczoraj znęcaliśmy.

Dzisiejsze zakochane dziecko, to to, które wczoraj pieściliśmy.
Dzisiejsze roztropne dziecko, to to, któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy.
Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to, któremu wczoraj okazywaliśmy miłość.
Dzisiejsze mądre dziecko, to to, które wczoraj wychowaliśmy.
Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to, któremu wczoraj przebaczyliśmy.

Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością i pięknem, to dziecko, które wczoraj żyło radością.
— Ronald Russell

Dzieci - czyli główny temat bloga

Witam wszystkich serdecznie! Postanowiłam założyć tego bloga, aby podzielić się wszelkimi informacjami dotyczącymi dzieci z obecnymi jak i przyszłymi rodzicami.  Znajdziecie tu moje codzienne perypetie z moimi szkrabami, jak i porady, podpowiedzi. Jestem otwarta na kontakt i chętnie odpowiem na wszelkie pytania. Zapraszam wszystkie mamusie i tatusiów do uczestniczenia w blogowaniu.